Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2013
Dystans całkowity: | 260.40 km (w terenie 204.00 km; 78.34%) |
Czas w ruchu: | 15:49 |
Średnia prędkość: | 16.46 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.60 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 86.80 km i 5h 16m |
Więcej statystyk |
MOC była z nami!
Niedziela, 9 czerwca 2013 | dodano:10.06.2013
W ubiegłym roku wzięliśmy z Hopfenem udział w Święcie Cyklicznym ot tak, z doskoku- dowiedzieliśmy się o nim od Sobotoaktywnych z Goleniowa, których poznaliśmy w pociągu. (Hm, jak wiele rowerowych znajomości zawiązuje się w pociągu właśnie...:)). A że akurat nie mieliśmy innych planów na tamten dzień...
Teraz już czekaliśmy na ŚC od kilku miesięcy!
10.10 wyjazd z Rosówka, gdzie z Małgosią czekałyśmy na grupę z Gartz.
W miarę jak zbliżaliśmy się do centrum miasta, ekipa rosła coraz bardziej i w końcu stała się wielką kawalkadą, a to była tylko jedna z "nitek" prowadzących do przeogromnego kłębka. Ilość rowerzystów zebranych na Jasnych Błoniach przerosła zapewne najśmielsze oczekiwania wielu osób.
Wyruszamy przy dźwiękach energetycznej muzy płynącej z widocznej na zdjęciu tuby. Piosenki, rzecz jasna, o rowerach były.
Za chwilę cała ta ulica będzie nasza!
Dzwonek mi szwankował, ale sobie chociaż pogwizdałam!
Już, już miałyśmy własnymi ciałami obstawić skrzyżowanie, gdy wyręczyła nas wszędobylska Policja! A tak się swoją rolą przejęłam, no... :)
I znów na Jasnych Błoniach, pełni satysfakcji:
Była kawka z Bubiteamem...
...a popijając ją obserwowaliśmy, jak wielki ocean rowerów wciąż napływa i napływa, wypełniając całe Błonia!
Takiej ilości rowerzystów naraz nie widziałam jeszcze nigdy.
A potem nasz przecławski team uczcił Wielkie Święto Rowerzystów.
I pomyśleć, że jeszcze całkiem niedawno nie znałam nikogo ze swojej wsi, z kim możnaby wspólnie porowerować...
Impreza była wspaniała, a atmosfera gorąca jak w karnawale w Rio! Ech, szkoda, że to tylko raz w roku, ale może za rok będzie nas... osiem tysięcy??
Teraz już czekaliśmy na ŚC od kilku miesięcy!
10.10 wyjazd z Rosówka, gdzie z Małgosią czekałyśmy na grupę z Gartz.
W miarę jak zbliżaliśmy się do centrum miasta, ekipa rosła coraz bardziej i w końcu stała się wielką kawalkadą, a to była tylko jedna z "nitek" prowadzących do przeogromnego kłębka. Ilość rowerzystów zebranych na Jasnych Błoniach przerosła zapewne najśmielsze oczekiwania wielu osób.
Wyruszamy przy dźwiękach energetycznej muzy płynącej z widocznej na zdjęciu tuby. Piosenki, rzecz jasna, o rowerach były.
Za chwilę cała ta ulica będzie nasza!
Dzwonek mi szwankował, ale sobie chociaż pogwizdałam!
Już, już miałyśmy własnymi ciałami obstawić skrzyżowanie, gdy wyręczyła nas wszędobylska Policja! A tak się swoją rolą przejęłam, no... :)
I znów na Jasnych Błoniach, pełni satysfakcji:
Była kawka z Bubiteamem...
...a popijając ją obserwowaliśmy, jak wielki ocean rowerów wciąż napływa i napływa, wypełniając całe Błonia!
Takiej ilości rowerzystów naraz nie widziałam jeszcze nigdy.
A potem nasz przecławski team uczcił Wielkie Święto Rowerzystów.
I pomyśleć, że jeszcze całkiem niedawno nie znałam nikogo ze swojej wsi, z kim możnaby wspólnie porowerować...
Impreza była wspaniała, a atmosfera gorąca jak w karnawale w Rio! Ech, szkoda, że to tylko raz w roku, ale może za rok będzie nas... osiem tysięcy??
Dane wycieczki:
Km: | 56.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:50 | km/h: | 14.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | 3 w1 |
Tydzień w pigułce.
Sobota, 8 czerwca 2013 | dodano:08.06.2013
Takie tam... do pracy, z pracy, po mieście... zebrane razem.
Dane wycieczki:
Km: | 139.00 | Km teren: | 139.00 | Czas: | 07:34 | km/h: | 18.37 |
Pr. maks.: | 38.60 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | 3 w1 |
Ucieczka!
Niedziela, 2 czerwca 2013 | dodano:02.06.2013
Ewakuacja z deszczowego Szczecina udała nam się wyjątkowo!
Przyznaję bezczelnie- to my ukradliśmy dzisiaj słońce. ;)
Resztę opowiem jutro. :)
Edit:
No i jak zwykle, zanim znajdę odpowiednią ilość czasu i sił, żeby zrelacjonować wycieczkę, wszystko już jest opisane i pokazane przez innych. :D
http://hopfen.bikestats.pl/943522,Napravlenie-garnizon-Borne.html
Przyznaję bezczelnie- to my ukradliśmy dzisiaj słońce. ;)
Resztę opowiem jutro. :)
Edit:
No i jak zwykle, zanim znajdę odpowiednią ilość czasu i sił, żeby zrelacjonować wycieczkę, wszystko już jest opisane i pokazane przez innych. :D
http://hopfen.bikestats.pl/943522,Napravlenie-garnizon-Borne.html
Dane wycieczki:
Km: | 65.00 | Km teren: | 65.00 | Czas: | 04:25 | km/h: | 14.72 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | 3 w1 |